Duże wahania cen ropy przed posiedzeniem OPEC. Będą nowe limity?
Te drugie są ostatnio szczególnie istotne, ponieważ wielkimi krokami zbliża się spotkanie przedstawicieli krajów OPEC dotyczące potencjalnego cięcia produkcji ropy naftowej w kartelu. Rozmowy mają się odbyć w siedzibie OPEC w Wiedniu już jutro, a więc 30 listopada, podczas cyklicznego spotkania ministrów ds. ropy naftowej poszczególnych państw członkowskich.
Oczekiwania rynkowe dotyczące działań OPEC są duże. Pod koniec września w Algierii ustalono wstępnie, że nowy limit produkcji ropy w kartelu zostanie ustanowiony w granicach 32,50-33 mln baryłek dziennie. Teraz rynek czeka na szczegóły, ponieważ to właśnie one bywały w przeszłości kluczową kością niezgody. Na cięcie wydobycia ropy w dalszym ciągu nie chcą zgodzić się Iran i Irak, tłumacząc swój upór trudną sytuacją budżetową. W przypadku Iraku, znaczącym problemem pozostają wewnętrzne walki zbrojne w tym kraju, z kolei Iran odbudowuje swoją gospodarkę po latach wyniszczających sankcji.
Co później?
Jeśli porozumienie w środę zostanie zawarte, to notowania ropy naftowej prawdopodobnie wzrosną, aczkolwiek możliwe, że tylko krótkoterminowo. Sytuacja fundamentalna na globalnym rynku tego surowca wciąż sprzyja raczej sprzedającym. Wprawdzie w weekend saudyjski minister ds. ropy naftowej przekonywał o tym, że w 2017 r. rynek ropy się zrównoważy, niezależnie od wyniku jutrzejszego spotkania w Wiedniu - jednak istnieją uzasadnione obawy dotyczące wypełnienia się tego scenariusza. Coraz ważniejszym graczem na światowym rynku ropy są Stany Zjednoczone, które dysponują dużymi zasobami surowca pochodzącego z łupków – i które mogą elastycznie reagować na zmiany cen ropy naftowej. Nawet jeśli nowy limit OPEC wejdzie w życie, to związany z nim wzrost cen ropy naftowej może skłonić niektórych amerykańskich producentów do zwiększenia wydobycia.
Paweł Grubiak - prezes zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI